Metoda małych kroków w świecie biznesu nazywana jest KAIZEN.
KAI oznacza zmiana, a ZEN dobro, w zgodzie ze sobą.
W książce „Jak działa fabryka Toyoty” Mikiharu Aoki podano, że każdy pracownik Toyoty ma prawo zgłosić jakąś propozycję zmiany, która usprawni jego pracę. I tak w firmie Toyota co roku pracownicy zgłaszają 1,5 miliona takich wniosków do przełożonych, z czego aż 95% jest wprowadzana w życie! Fabryki Toyoty są uważane za jedne z najlepszych na świecie, być może właśnie dzięki zastosowaniu metody Kaizen, dzięki której każdy problem pracownika jest ważny i rozwiązywany w konstruktywny sposób. Udowadniają że małe zmiany prowadzą do WIELKICH EFEKTÓW.
ATAKUJESZ CZY UCIEKASZ?
Zdradzę Wam kolejną ciekawostkę: jedną z podstawowych funkcji naszego mózgu jest „chronić” organizm. Dlatego kiedy np. znajdujemy się w sytuacji zagrożenia, nasz mózg jest albo w stanie walki, albo w trybie ucieczki.
Tryb ataku i ucieczki to stany bardzo pierwotne, bo odpowiadają za przetrwanie człowieka. Wiedza ta może być przydatna, gdy możemy ją realnie wykorzystać w naszym życiu, ponieważ te dwa tryby uaktywniają się przy podejmowaniu niemalże każdej decyzji. Gdy jesteśmy świadomi tych stanów, możemy zastanowić się jak działać, kiedy nasz mózg jest w trybie ucieczki, czyli sugeruje nam:
„nie rób tego”
„po co Ci to? i tak Ci to nic nie da”
„nie dasz rady”,
„to jest dla innych” i inne.
Możemy tak jak na fotelu psychoterapeutycznym (lub life coacha) zastanawiać się, czego się tak naprawdę obawiamy, przed czym uciekamy. Odpowiedzi na te pytania będą bardzo ważne, ponieważ będziemy mogli przeciwdziałać stresowi, pracując na rzeczywistym problemie, zamiast wzmacniać obawy i frustracje obniżając samoocenę w wyniku braku działań. Kiedy nasz mózg jest w tzw. stanie ucieczki, czyli pomaga nam szukać argumentów, by nie wchodzić w dany temat, a jakaś nasza część nam podpowiada, że jednak chciałbym spróbować zawalczyć, że to jednak ważne dla mnie – możemy spróbować to osiągnąć stosując Metodę Małych Kroczków.
Wyobraź sobie, że przed tobą jest jakieś duże przedsięwzięcie typu: założyć biznes, wybudować dom, zmienić pracę, rzucić palenie, schudnąć 10 kg … .
Teraz podziel te ogromne zadania na małe cele, czyli na małe działania do wykonania. Nie myśl o tym czy Ci się uda czy nie, tylko napisz plan realizacji przedsięwzięcia tak, jakbyś miał np. zlecić to komuś innemu i musisz rozpisać krok po kroku co ma po kolei zrobić. Dziel złożone zadania na mniejsze etapy, zapisz je.
Następnie zacznij krok po kroku je realizować! Wykreślając zadania wykonane, lista będzie się zmniejszać, a Ty będziesz na drodze do realizacji swojego celu :-). Takie małe cele nie są już takie straszne, jak ten jeden WIELKI.
Inne przykłady:
Chcesz zacząć biegać? Zacznij od wyciągnięcia ciuchów sportowych, niech Twój mózg przyzwyczaja się do zmiany. Wyciągnij je i w razie potrzeby przymierz czy pasują. Następnego dnia załóż je jeszcze raz i wyjdź z domu. Zacznij od szybkiego marszu, minutę dziennie lub co drugi dzień. Każdego dnia przeznaczonego na bieganie wydłużaj dystans, lub czas o minutę czy dwie. Tak dojdziesz do długości, którą chcesz osiągnąć.
Chcesz zacząć ćwiczyć? zacznij od jednego ćwiczenia dziennie, np. w łazience po umyciu zębów, zrób jedno ćwiczenie np. przysiad, pompkę… następnego dnia dwie pompki itd. Pokaż sobie, że możesz i pamiętaj: 1 to zawsze więcej niż 0!
Chcesz więcej czytać? Zacznij od jednej strony dziennie, później 2, 3 strony, i każdego dnia więcej, aż dojdziesz do satysfakcjonującej Cię ilości.
Chcesz rzucić palenie? Metodą kaizen wyglądałoby to następująco: najpierw oblicz ile papierosów dziennie wypalasz, następnie każdego dnia pal jednego papierosa mniej. Licz i zapisuj swoje postępy. Jeden po jednym i tak z każdym dniem coraz mniej.
Pamiętaj aby spełniać cele czy marzenia potrzebna jest pracowitość, konsekwencja i przede wszystkim zdecydowanie: czy chcesz tego, czy nie?
Jeżeli nie wiesz do jakiego portu płyniesz, żaden wiatr nie będzie właściwy –Młodszy Seneka –rzymski filozof.
Według podróżnika Marka Kamińskiego nasze życie tylko w 10 % składa się z tego co nam się przytrafia, a w 90% z tego co z tym robimy.
Dlatego trzymam za Ciebie kciuki i szczerze kibicuję, szczególnie tym, którzy w końcu mogą się skupić na własnych potrzebach!
A na koniec 10 ZASAD KAIZEN!
- Problemy stwarzają możliwości.
- Bierz pomysły od wszystkich.
- Myśl nad rozwiązaniami możliwymi do wdrożenia.
- Odrzucaj ustalony stan rzeczy.
- Wymówki, że czegoś się nie da zrobić, są zbędne.
- Wybieraj proste rozwiązania, nie czekając na te idealne.
- Użyj sprytu zamiast pieniędzy.
- Pomyłki koryguj na bieżąco.
- Ulepszanie nie ma końca.
- Pytaj 5 razy „Dlaczego?”
- Pytanie 1: Dlaczego wyrzuca Pan trociny na podłogę?
- Odpowiedź pracownika: Ponieważ podłoga jest śliska i zagraża bezpieczeństwu.
- Pytanie 2: Dlaczego podłoga jest śliska i zagraża bezpieczeństwu?
- Odpowiedź pracownika: Jest na niej olej.
- Pytanie 3: Dlaczego jest na niej olej?
- Odpowiedź pracownika: Maszyna przecieka.
- Pytanie 4: Dlaczego maszyna przecieka?
- Odpowiedź pracownika: Olej spływa przez złączkę.
- Pytanie 5: Dlaczego tak się dzieje?
- Odpowiedź pracownika: Ponieważ osłonka złączki się zużyła.
W opisanym przykładzie przyczyną problemu jest więc zły stan urządzeń oraz brak przeglądów prewencyjnych uwzględniających kontrolę stanu zaworów.
Żródło: Imai Masaaki: Gemba Kaizen. Zdroworozsądkowe, niskokosztowe podejście do zarządzania. Warszawa: MT Biznes, 2006, s. 70